Pomimo tego, że wymieniłyśmy z Kasią praktycznie całą jej garderobę i nie zostawiłyśmy nic z jej poprzedniej szafy, byłam naprawdę zauroczona jej ubraniami i dodatkami. Szafa Kasi była pełna wielu ciekawych pomysłów i niepowtarzalnych rozwiązań, które stworzyła ona sama. W garderobie tej nie brakowało nowatorskich koncepcji, które powstały po prostu w sposób naturalny, a nie były tworzone na siłę.
W szafie Kasi widać było osobowość, pewność siebie i kreatywność. Moim zadaniem było jedynie pokazać, jak można wykorzystać wszystkie te cechy, aby uzyskać spójny i atrakcyjny wizerunek.
Kasia:
Od wielu lat pomagam kobietom w zwiększaniu akceptacji siebie. Jestem przekonana o tym, że prawdziwe piękno płynie z wnętrza, a wygląd zewnętrzny pomaga je wydobyć i podkreślić. Mimo to, decydując się na pracę z Julią, nie byłam przygotowana na aż takie efekty!
W moim odczuciu Julia nie tworzy ani stylu ani wizerunku. Julia pyta, słucha, obserwuje, a potem proponuje rozwiązania. Bazuje na tym, co jest w nas i w naszej szafie. Dodając brakujące elementy garderoby i akcesoriów pokazuje, jak wykorzystać całość w najlepszy możliwy sposób. Przygotowane przez nią stylizacje podkreślają to, co mamy w sobie najpiękniejszego. Małe detale, na które zwraca uwagę, tworzą niepowtarzalność każdego wizerunku.
Dzięki Julce moja szafa odetchnęła, a ja razem z nią. Dzięki Julce już nie zastanawiam się nad tym, co na siebie włożyć. Dzięki Julce zrozumiałam, że podkreślenie wewnętrznego piękna odpowiednim strojem dodaje skrzydeł i pewności siebie. Dzięki Julce poczułam się jeszcze piękniejsza, jeszcze bardziej kobieca.
Esencją naszej współpracy były słowa Julii: „Jak patrzę na ciebie, to mam wrażenie, że właściwie nic nie zmieniłam.”
A dla mnie Julia jest jak malarz, który patrząc na płótno dobiera odpowiedni rodzaj farb i pędzli, by wydobyć najcenniejsze obrazy. Dzięki Julii poczułam się jak dzieło sztuki :)”
