Jeśli interesujesz się modą lub chcesz popracować nad swoim wizerunkiem, to zapewne czytasz różne blogi modowe, których na szczęście w Polsce jest całkiem sporo. Są to blogi bardzo popularne, od dawna funkcjonujące w sieci, na których nie brakuje ciekawych informacji nie tylko o modzie, ale i o innych tematach lifestylowych. Przypuszczam, że służą one przede wszystkim rozrywce, relaksacji oraz oderwaniu się od dziennych obowiązków.
Jeśli jednak, czytając takie blogi, masz na celu nauczyć się stylu i mody, rezygnując z innych możliwości, jakie daje na przykład spotkanie ze stylistką, to chciałabym się z Tobą podzielić własnymi spostrzeżeniami na ten temat.
Blogi modowe: PROS.
1. Nic nie płacisz.
Masz Google, masz Facebooka, za pośrednictwem których codziennie otrzymujesz sporo informacji, które mogą być dla Ciebie wartościowe. Dostajesz je bezpłatnie. Masz możliwość przeczytania bloga od początku do końca, wybierając tylko te treści, które są dla Ciebie naprawdę istotne. Możesz czytać w dowolnym tempie i w chwili, która będzie dla Ciebie odpowiednia.
2. Znajdziesz dużo inspiracji.
Blogi modowe są jednym z najlepszych źródeł inspiracji. Jak pisałam już wcześniej, żeby nauczyć się odczuwać niuanse stylu, trzeba trenować własne oko, a to oznacza, że chociaż 5 minut dziennie warto obserwować na Instagramie albo FB różne stylizacje. Dzięki takiemu rozwiązaniu znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, dowiesz się jak połączyć kolory, do czego dobrać oversizowy sweter oraz co założyć w sylwestrową noc. Styliści również dzielą się swoimi propozycjami, jednak nie tak często i nie w takich ilościach.
3. Poznasz nowe marki.
Głównym celem prowadzenia bloga modowego jest zarabianie na reklamach. Dla niektórych marek, szczególnie tych, których nie ma zazwyczaj w centrach handlowych, blogi stanowią ważne miejsce prezentacji szerokiemu gronu czytelników. Poza tym za pomocą artykułu można przekazać więcej informacji o produkcie: jak on powstaje, gdzie jest produkowany, co go wyróżnia. Dla Ciebie to niewątpliwy plus, ponieważ dzięki takiej stronie będziesz wiedziała, gdzie można kupić dobry jakościowo produkt w atrakcyjnej cenie.
4. Twoja wiedza będzie kompleksowa.
Na blogach, oprócz artykułów o modzie, często pojawiają się wpisy o zabiegach kosmetycznych, technikach manicure’u oraz prawidłowym makijażu. Wiedza ta jest bez wątpienia bardzo cenna, ponieważ każdy aspekt Twojego wizerunku jest równie istotny.
Blogi modowe: CONS.
1. Efekty nie będą widoczne od razu.
Jeśli chcesz zmienić lub polepszyć swój wizerunek, to najszybszym oraz najskuteczniejszym sposobem będzie oczywiście spotkanie ze stylistką. Wtedy już po kilku godzinach zakupowych będziesz w posiadaniu gotowych zestawów na każdą okazję oraz będziesz wyglądać dokładnie tak, jak chciałaś. Chcesz nadal robić zakupy samodzielnie? Oczywiście możesz. Pamiętaj jednak o tym, że zajmie Ci to o wiele więcej czasu oraz kosztować będzie sporo wysiłku. Bądź gotowa popełniać błędy – to naturalne! W końcu tylko w taki sposób zdobędziesz doświadczenie.
2. Blogerka jest ekspertką w zakresie w ł a s n e g o stylu.
Każda blogerka ma swój niepowtarzalny typ urody, swój charakter oraz charyzmę, dlatego tworzy takie stylizacje, w których to przede wszystkim ONA wygląda spójnie i atrakcyjnie. Czy jesteś pewna tego, że taki styl pasowałby także do Ciebie? Czy masz podobny typ urody oraz styl życia? Nawet jeśli tak, to nie polecam po prostu kopiować prezentowanych rozwiązań. Zachęcam do poszukiwania własnej drogi oraz tworzenia własnych standardów piękna. W tym na pewno może pomóc tylko osobista stylistka.
3. Blogerki nie doradzają zawodowo.
Podstawową oraz najistotniejszą, moim zdaniem, różnicą pomiędzy stylistami a blogerkami jest DOŚWIADCZENIE. Styliści pracują z całkowicie odmiennymi ludźmi, z zupełnie różnymi sylwetkami i potrzebami ubraniowymi, w konsekwencji czego porady, których będą Ci udzielali, są sprawdzone w praktyce i dostosowane do Twoich indywidualnych potrzeb. Nauka stylu nie jest nauką ściśle określoną i nie ma w tej dziedzinie listy sztywnych zasad (chociaż wszyscy starają się te zasady stworzyć), dzięki którym pójdziesz na zakupy i znajdziesz wszystko, czego potrzebujesz. W grę wchodzi sporo niuansów, których świadomość można zyskać jedynie mając doświadczenie w pracy nie tylko ze swoim stylem. Blogerki takiego doświadczenia nie mają, więc porady te będą miały albo ogólnorozwojowy charakter albo będą oparte wyłącznie na własnych doświadczeniach.
4. Reklama na blogach ma generować sprzedaż.
Większość blogerek twierdzi, że reklamuje tylko naprawdę dobre produkty, jednakże reklama jest reklamą, a artykuły prezentowane na blogu mają głównie charakter marketingowy. Ich zadaniem jest zachęcenie Cię do zakupu. Styliści też mogą być uzależnieni od pewnych sklepów i otrzymywanej prowizji, jednak są i tacy, którzy pracują niezależnie. Wtedy reklamują tylko to, co w rzeczywistości będzie dla Ciebie dobre i przydatne.
Podsumowując, masz sporo opcji do wyboru. Możesz więc śmiało eksperymentować podczas pracy nad własnym wizerunkiem. Najważniejsze to zacząć działać! Nieważnie czy czytając blogi czy spotykając się ze stylistkami. Ruszaj do przodu i wtedy na pewno uda Ci się stworzyć najlepszą wersję samej siebie. Powodzenia!
Fajny krótki ale rzeczowy artykuł, dzięki 🙂
Dzięki za komentarz 🙂